Wpisy oznaczone ‘akcesoria’

Chcecie dodać nieco pikanterii Waszemu życiu erotycznemu? Postawcie na erotyczną bieliznę, która doprowadzi Waszego partnera do czerwoności. Oto kilka najseksowniejszych propozycji.

Bodystocking

Jest do rodzaj kombinezonu, który obejmuje zarówno nogi, jak i tułów (w niektórych modelach także ręce). Tekstura stosowanego tu materiału zazwyczaj przypomina rajstopy lub pończochy lecz może być ona także satynowa, koronkowa lub ażurowa.

Za prekursorkę tego typu bielizny uznaje się aktorkę Adę Isaacs Menken, która w 1861 pojawiła się w bodystocking w sztuce teatralnej, w której odgrywała rolę nagiego mężczyzny.

Przedstawione na zdjęciu bodystocking zachwyca swoim eleganckim, kwiatowym wzorem. Ramiączka nosić możemy wedle upodobania – tradycyjne, zsunięte z ramion lub też przełożone przez szyje. W kroku znajduje się niezwykle seksowne wycięcie, które zachwyci każdego kochanka.

Półprzezroczysta sukienka

Nie odkrywa ona całego ciała kochanki, przez co zostawia pole dla męskiej wyobraźni. To także świetne rozwiązanie dla pań, które chcą ukryć mankamenty swojej figury. Bardzo zmysłowo, a zarazem stylowo prezentują się modele z długim rękawem i odkrytymi plecami.

Akcesoria

Doskonałym uzupełnieniem erotycznej bielizny będą seksowne akcesoria.

Rękawiczki

Od lat uznawane są za niezwykle kobiece dopełnienie każdego stroju. Świetnie sprawdzą się na przykład w czasie striptizu – możemy je wówczas powoli, zmysłowo ściągać, palec po palcu.

Piórko

Akcesorium niezbędne podczas zmysłowego masażu. Przy jego pomocy muskać możemy zarówno plecy, pośladki, brzuch, twarz, jak i penisa naszego kochanka. By dodatkowo go pobudzić, na czas masażu możemy związać mu oczy.

31 marca 2015 | kategoria: Poradnik erotyczny

Brak komentarzy

W codziennych igraszkach lubicie dawanie klapsów, szczypanie, drapanie oraz gryzienie lecz chcielibyście się posunąć o krok dalej? To znak, że sadomasochizm może być czymś dla Was!

BDSM, bo o nim mowa, to połączenie wspominanego wyżej sadomasochizmu, dyscypliny oraz wiązania. Mówiąc najprościej, praktyki sadomasochistyczne obejmują cały szereg zachowań, które związane są z wymierzaniem parterowi przemocy. Dyscyplina to nic innego jak zmysłowa zabawa w pana i niewolnika, bondage natomiast, sztuka stosowania lin, kajdanek i tym podobnych.

Jeżeli dopiero zaczynacie swoją przygodę z BDSM warto zaopatrzyć się w kilka erotycznych gadżetów, by sprawdzić jakiego rodzaju pieszczoty sprawiają Wam największą przyjemność. W sklepach erotycznych znajdziecie najróżniejsze ich rodzaje – od batów i pejczy, przez dyby, liny, aż po łańcuchy. Możecie zacząć od czegoś delikatnego, jak na przykład opaska na oczy i kajdanki.

Zanim przejdziecie do tego typu igraszek, porozmawiajcie o tym, co Was podnieca. Ustalcie jakiego rodzaju pieszczoty są akceptowalne, a na jakie się nie godzinie. Warto również ustalić słowo klucz, które będziecie wypowiadać, gdy igraszki zamiast przyjemności, zaczną sprawiać Wam ból.

Pamiętajcie jednak, by nie pójść za daleko w Waszych praktykach – kaleczenie, przyduszanie czy umieszczanie rozmaitych przedmiotów w cewce moczowej oraz drogach rodnych wiązać może się z utratą zdrowia, a czasem nawet życia. Niepokojące może być również gdy w Waszym życiu intymnym dominuje fizyczna przemoc, a seks staje się niemożliwy bez afrodyzjaków w postaci pejczów czy batów. Wówczas należy przeprowadzić szczerą rozmowę z partnerem, a w razie potrzeby udać się do seksuologa.


Wystarczy spojrzeć na akcesoria proponowane przez 7heaven w sklepie SiSi, by zapragnąć wejść w posiadanie któregoś z atrakcyjnych przedmiotów ozdabiających ciało. Popatrzcie na swe dłonie, stańcie przed lustrem i przyjrzyjcie się szyi, uszom. Jeżeli wcześniej nie włożyłyście na dłonie bransolety, na szyję kolii, a w uszy nie wpięłyście klipsów – na pewno poczujecie ich brak. Bez nich wydaje się wam, że jesteście nagie, prawda? Jeżeli nie nagie, to przynajmniej mniej interesujące.

Przed Afrodytą, boginią miłości zmysłowej, piękna i wdzięku, sługa stale nosił zwierciadło, by mogła się w nim w każdej chwili przeglądać. Jeżeli nie najistotniejszą cechę kobiecości przedstawia owa bogini, to przynajmniej jedną z bardzo ważnych dla płci pięknej, chyba nie bez powodu tak właśnie nazwanej.

Naszyjnik, kolia, kolczyki, bransoleta, pierścionki – to niezbędne ozdoby tych kobiet, które uważają, że nimi kobiety podkreślają swą płciowość. Znane od pradziejów ludzkości we wszystkich kulturach i środowiskach etnicznych. Kiedyś składały się na nie rzeczy znajdowane w najbliższym środowisku: muszle, kły zwierzęce, następnie szklane paciorki, bursztyn, a w czasach cywilizacyjnie nam bliższych perły, korale, szlachetne kamienie ułożone w artystyczną kompozycję, połączone jubilerską oprawą złotą lub srebrną.

W „Carmina Burana” z XIII w. czytamy:

Spójrzcie młodzi,

czas nadchodzi,

aby mnie podziwiać.

Możemy być pewni, że istota wypowiadająca te słowa, choć mogło jej być daleko do urody Afrodyty, dobrze wiedziała, jak w otoczeniu wzbudzić zachwyt swoją osobą, czym swą postać wzbogacić, by skupić wokół siebie adoratorów. Zdolność tę zapewne otrzymała w genach od pierwszej biblijnej matki z Raju, chyba po to przede wszystkim stworzonej, by skutecznie uwodzić pierwszego mężczyznę.

Najpopularniejsza w świecie piękna i kapryśna blondynka, Marilyn Monroe, nieraz długo stała w swej sypialni przed lustrem nago, nim z wielkim aktorskim wdziękiem kolejnemu wielbicielowi zakomunikowała, czego prócz seksu brakuje jej do szczęścia.

Stańcie i Wy, panie, przed lustrami, popatrzcie na swe uszy, szyje, dłonie i zdecydujcie się na wybór artykułów w sklepie Sisi. Szyję przyozdobić możecie kolią, naszyjnikiem wysadzanym delikatnymi kamyczkami. Wysmukli ją. Biel będzie żywo kontrastować z opalenizną skóry. Uszy warto upiększyć kolczykami, a dłoń bransoletą.

Tak wzbogacone ciało można okryć boa – długim czarnym szalem z naturalnymi piórami. Będzie bardzo ponętne.

14 stycznia 2014 | kategoria: Poradnik erotyczny, Zmysłowy związek

Brak komentarzy

Na wstępie propozycja: jeżeli nie macie psa, poobserwujcie jakiegoś właściciela, jak zabawia się ze swoim pupilem, jak zachowuje się zwierzak, gdy jest głaskany.

Nim przejdę do uzasadnienia podjęcia tematu o roli pieszczot, kilka spostrzeżeń o charakterze ciut, ciut przybliżających naukę do zagadnienia czułości. Jej wsparcie jest niezbędne, może nieśmiałych ośmielić, skromnym dodać odwagi. Bo skoro potrzebują ich zwierzęta, a w nauce jest dla nich miejsce, zatem dlaczego miałoby ich zabraknąć w naszym życiu, ludzkim życiu?

W 2013 roku Nagrodę Nobla z fizyki odebrali odkrywcy ostatniego elementu układanki zwanej Modelem Standardowym – b o s k i e g o Bozonu Higgsa. Teraz inni naukowcy głowią się, co on wnosi do ogólnej wiedzy, co burzy, co z jego odkryciem począć, jak wykorzystać.

Przywykliśmy za Arystotelesem powtarzać, że u człowieka i większości zwierząt występuje pięć zmysłów, lecz ludzka dociekliwość tylko w jednym zmyśle dotyku w czasach nam bliskich znalazła dalsze, ilością przewyższające odkrycia uczonego Greka. Specjaliści nie poprzestają na tym, poszukują wciąż nowych, obserwują ptaki, zwierzęta i są na drodze rewolucyjnych informacji o skórze istot żywych. Sekundują im badacze z kręgów buddyjskich, którzy chętnie dzielą zmysły na zewnętrzne i wewnętrzne, co w efekcie nie tylko bardzo podważa sugestie Arystotelesa, ale też wprowadza na obrzeża wciąż mało znanej człowieczej głębi.

Czy te wszystkie dość sensacyjne odkrycia wśród zmysłów mają wpływ na zachowanie człowieka? Wykorzystuje je w stosownych sytuacjach? Uogólnienie jest ryzykowne, lecz nie będzie przesadą, jeżeli powiemy, że raczej umiarkowanie.

Powróćmy do dotyku, a więc tego zmysłu, w którym jak dotąd chyba najwięcej dochodzi do zaskakujących odkryć.

Zakończenia nerwowe w skórze, informujące o środowisku, rozmieszczone są nierównomiernie, jedne mają wartość pierwszorzędną, inne drugorzędną. Tak więc napięcie emocjonalne u każdej istoty może pojawiać się w zależności od trafienia we właściwe punkty. Doskonale zdają sobie z tego sprawę właściciele psów, których pupile układając odpowiednio ciało, poddają się ulubionym pieszczotom.
Człowiek należy do istot wyjątkowo pieszczotolubnych. Na bazie tej wiedzy funkcjonuje
sklep SiSi, oferując klientom produkty wspierające zaspokojenie pieszczotobiorców. M.in. z urzekającej pomysłowością kolekcji Dreamgirl sugeruje się np. wybór czarnej, zmysłowej koszulki z tiulu, wzbogaconej kokardą, z dodatkiem stringów. W takim stroju można przystąpić do masażu, który w założeniu ma charakter erotyczny. Zabiegowi temu towarzyszy zapach kadzidełek, a skórę nawilżają olejki, mogące przywołać w wyobraźni egzotyczne miejsca ich pochodzenia.

Podczas owych czynności dłonie masażystki błądząc po ciele partnera, próbują odkryć miejsca najbardziej wrażliwe (erogenne). Ich wędrówka może długo trwać, ale absolutnie nie wolno żałować czasu. Nie jest stracony. Dlaczego? Bo ta gra wstępna dostarcza przeżyć innych od tych, jakie nastąpią w kolejnej fazie. Mianowicie pobudza wyobraźnię, wzbogaca klimat uczuciowy, wznosi na wyżyny przeżyć wzniosłych.

Uczestniczącego w masażu będzie podniecać to, co jest inne od tego, co najczęściej przeżywał. To już nie tylko ucieczka przed samotnością, realizacja pragnienia bycia we dwoje. To doświadczanie uczucia wyodrębniającego spośród ziemskich istot kopulujących byle jak, w pośpiechu w ginekologiczno-akrobatycznych pozach. Stojące obok pieszczotobiorcy nogi masażystki w prześwitującej koszulce nie rozwierają się jak cyrkiel, gotowe przyjąć między nie płonące pożądaniem ciało, w biodrach nie ma też nic z przydatności do późniejszego rytmicznego resorowania na mężczyźnie lub monotonnego kolebania się pod nim. Zbliżenie po erotycznym masażu będzie mieć już odmienny charakter, przejdzie przez kolejny frapujący tryb, siłom witalnym nada nie tylko żywioł, ale wzbogaci w taką delikatność, jaką miały dłonie masujące, poszukujące. Niech zatem ich czas trwa!

Pieszczota, choć tak bardzo oczekiwana przez większość istot żywych na ziemi, choć wzbogaca w emocje, nie ma wiele określeń. A przecież znana od tak dawna! Arabski poeta w X w. pisał: Wygładziłem twe ciało tyloma pieszczotami, że podobne jest teraz kamieniowi w świątyni w El-Dżuf, który zużyło warg tyle. Kiedyś powszechne było słowo karesy (nie ma karesu, bez interesu). Mówiąc o pieszczocie wymienia się przy okazji pocałunek, całus, cmoknięcie, buziak. Również wyraz „pieścić” ubogi jest w synonimy i znów przede wszystkim dotyczy pocałunku (ba, lizania!), obejmowania. To stanowczo za mało!

Dawno, bardzo dawno odkryto pieszczotę, lecz stale czeka ona na właściwe wykorzystanie jak b o s k i Bozon Higgsa, jak istnienie zmysłów poza znanymi wcześniej pięcioma. Może Ty odpowiednio ją wykorzystasz? I wcześniej za to zostaniesz nagrodzona niż osiemdziesięcioletni laureaci Nobla? Spróbuj. Powodzenia.

SiSi.pl - tylko sexy i oryginalne modele. Seksowna bielizna erotyczna, ekskluzywna bielizna damska i męska, szpilki erotyczne, feromony, kostiumy i przebrania, bodystocking, pończochy, biżuteria Swarovski. Zamów w sklepie internetowym lub kup w Warszawie.