Kulki gejszy to jedne z najpopularniejszych zabawek erotycznych na rynku. Moda na ich stosowanie wydaje się być relatywnie młoda, lecz akcesoria tego typu istniały już w XIXw. To właśnie przy ich pomocy japońskie gejsze przygotowywały się do swojej roli i jeszcze jako dziewice ćwiczyły mięśnie dna miednicy. Jakie tajemnice kryją w sobie te magiczne kulki?

Zadania kulek dopochwowych

Kulki gejszy, jako gadżety erotyczne, sprawdzają się podczas łóżkowych igraszek. Są rewelacyjne do pieszczot solo, gdy kobieta chce samodzielnie stymulować się poprzez penetrację pochwy. Włożone do waginy, mogą tam pozostać nawet podczas wyjścia z domu. Drżąc wewnątrz ciała, będą stale rozbudzały zmysły, jednocześnie wzmacniając mięśnie. Zabawy z wykorzystaniem kulek rozkoszy mogą też stać się ciekawą alternatywą dla par szukających urozmaicenia w grze wstępnej.

Kulki to jednak nie tylko rozkosz, ale i zdrowie. Noszone w pochwie, zmuszają jej mięśnie do wzmożonej pracy, by chronić przed ich wypadnięciem. Tym samym pozwalają ćwiczyć mięśnie Kegla, które m.in. odpowiedzialne są za prawidłowe funkcjonowanie pęcherza moczowego i zapobiegają obniżaniu się macicy. Kulki gejszy są także cenną metodą przywracania pochwie sprężystości po porodach i zabiegach medycznych. Przy okazji, ich trenowanie pozwala na intensyfikację doznań podczas klasycznego seksu, zadowalając kobietę i jej partnera, który może cieszyć się penetracją ciaśniejszej waginy.

Kulki gejszy – jak wybrać?

Najistotniejszym parametrem kulek dopochwowych jest wielkość. Z założenia, wszystkie kulki pasują do przeciętnej waginy. Ich średnica oscyluje w granicach 2-4 cm. Dla osób, które mają obawy przed pierwszym użyciem, polecane są te o średniej wielkości. Wiele zależy od elastyczności pochwy, a w tym przypadku kobieta sama musi sobie odpowiedzieć na pytanie, jaka kulka będzie dla niej najlepsza. Choć dla początkujących dobre wydają się te małe, to większe modele są dobre dla pań, które nie mają dobrze wyćwiczonych mięśni Kegla, ponieważ łatwiej jest je w sobie utrzymać. Mimo to mniejsze wersje mogą okazać się dobre dla kobiet o ciasnej pochwie oraz tym, które nie rodziły naturalnie. Kulki, których średnica wynosi min. 3,5 mm polecane są przez specjalistów kobietom szczególnie czującym potrzebę wzmocnienia mięśni, w tym paniom mającym za sobą poród naturalny i chcącym ścieśnić waginę.

Sam rozmiar to jeszcze nie wszystko, ponieważ ogromne znaczenie ma ciężar kulek dopochwowych. Im więcej ważą, tym silniejsze trzeba mieć mięśnie waginy, by je utrzymać. Dlatego też, początkowo zaleca się stosowanie tych lżejszych, które dają większe szanse na utrzymanie się w pochwie. Z czasem można stopniowo zwiększać ciężar, tym samym zapewniając mięśniom Kegla coraz intensywniejsze ćwiczenia. Na rynku dostępne są specjalne zestawy, które pozwalają rozpocząć od najlżejszych kulek, regularnie zwiększając ich masę i zapewniając pochwie istny plan treningowy!

Kolejną sprawą jest liczba kulek. Najpopularniejszą wersją są te podwójne, aczkolwiek na rynku dostępne są też pojedyncze, które rekomenduje się osobom dopiero rozpoczynającym erotyczne zabawy i niepewnym reakcji swojego ciała na ten typ pieszczot. Pojedyncze kulki polecane są także kobietom o ciasnej waginie. Istnieją również kulki poczwórne, które umożliwiają dogodne wybieranie poszczególnych rozmiarów, a w pewnym momencie dają możliwość przejścia na najbardziej zaawansowany poziom erotycznym doznań.

Z wypustkami czy bez?

To pytanie zadaje sobie wiele kobiet, ale te bardziej zaawansowane, mocniej stymulujące wersje kulek gejszy przeznaczone są dla doświadczonych pań, które mają już wprawę w korzystaniu z tego typu zabawek. Ze względu na delikatność ścianek pochwy, kulki z wypustkami nie są rekomendowane osobom, które nie wiedzą, jak korzystać z nich w sposób niepowodujący otarć i dyskomfortu. Na pierwszych etapach zdecydowanie najlepszą opcją będą zupełnie gładkie kulki połączone ze sobą mocnym, niezbyt długim sznurkiem wykonanym z hipoalergicznego materiału.

Pierwsze doświadczenia z kulkami gejszy

Pierwsze eksperymenty z kulkami powinny być ostrożne, by oswoić się z gadżetem, nie zrażając się ewentualnymi, początkowymi niepowodzeniami. Istotne jest wprowadzenie się w odpowiedni nastrój, bo stres może sprawić, że aplikacja kulek stanie się nieprzyjemna, a nawet bolesna. Odprężenie to pierwszy krok do sukcesu! Muzyka relaksacyjna, przyciemnione światło, niegrzeczne myśli – to dobry scenariusz na pierwsze rendez-vous z kulkami dopochwowymi. Dobry lubrykant będzie niezbędny. Warto zadbać, by był to preparat na bazie wody, ponieważ na pewno nie będzie uczulający i z pewnością nie zaszkodzi gadżetom erotycznym, bez względu na to, z jakiego tworzywa zostały wyprodukowane. Po nałożeniu żelu na kulkę, należy delikatnie wsunąć ją do pochwy. Korzystając z podwójnych kulek, należy postarać się, by pierwsza z nich stykała się z szyjką macicy, a druga znajdowała się niżej i była przytrzymywana przez mięśnie dna miednicy. Później pozostaje już tylko przyjemność!