Archiwum: ‘Zmysłowy związek’

Temat ten dotyczy krótkiego podsumowania kończącej się zimy ; )

________________________________________________

 

Zima… Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok, długi weekend styczniowy, Walentynki i czas Karnawału – to okazje do dobrej zabawy i próbowania wielu smakołyków.

Zima… Kto o tej porze nie marzy o wieczornym leniuchowaniu przed telewizorem
z kubkiem gorącej czekolady, kawy lub kremowym ciastkiem?  - to dobry sposób
na relaks po mroźnym dniu.

 

Może teraz jest właśnie czas na małe podsumowanie i postawienie sobie pytanie „Jak ja wygląda po zimie?”. ; )

 

Często padnie oto ta odpowiedź:

„O rany, co się stało z moim brzuchem, pośladkami, udami..? Musze koniecznie schudnąć, jak ja wyglądam…”.  ; )


 

W związku z tym, wielu też powie:

„Od poniedziałku zaczynam odchudzanie, będę stosować drastyczne diety, pójdę na aerobik i koniec z czekoladą”. ; )

Czyż nie tak właśnie jest ?

Ale..

Kto powiedział, że krągłości nie są sexy? Kto powiedział, że super wygląd jest tylko dla szczupłych kobiet? Kto uważa, że kobiety puszyste są „gorsze”?

 

Na te bezpodstawne pogaduszki, mamy kilka wytłumaczeń:

1) to nie rozmiar określa kobiecość , ale gesty, słowa i sposób w jaki się poruszają,
2)
kobiety puszyste mają często większy poziom  IQ niż Panie chude, a to za sprawą kwasów Omega 3, które poprawiają pamięć i usprawniają działanie mózgu,

a które zwykły odkładać się w biodrach,
3)
kobiety o krągłych kształtach zwykle są zdrowsze, dlatego też mężczyźni częściej wybierają je na żonę, a co za tym idzie – matkę ich dzieci, która gwarantuje spłodzenie zdrowego potomstwa.

 

I jak? Nadal sądzicie, że bycie puszystym jest czymś złym?

Mam nadzieję, że pozytywnie na to spojrzeliście, a jeśli nie to proponuję zajrzeć
do naszego sklepu, gdzie posiadamy duży wybór seksownej bielizny dla puszystych Pań. Gwarantujemy, że żaden mężczyzna nie będzie potrafił się oprzeć,  krągłym kształtom odzianym w lekką i zwiewną haleczkę lub delikatnie opiętą koronkową  koszulkę nocną.. To działa ! ; )

Przekonać się na własnej skórze..

 

 

To jeszcze nie koniec drogie Panie i Panowie.. Teraz chcemy poznać wasze opinie na temat bycia puszystym

Czekamy na komentarze. ; )

 

Wiele par prowadzi zdrowe życie seksualne z powodu miłości
i radości, jakie dają im wzajemne kontakty. Niestety z upływem czasu codzienne życie, niefortunne uwagi, rutyna, zmęczenie, brak porozumienia oraz problemy finansowe i osobiste wprowadzają negatywne nastawienie i osłabiają zainteresowanie seksem.

 

Postanowiliśmy sprawdzić jak temu zaprzestać i jak wyleczyć brak namiętności w związku. Okazuję się,  że nasze zachowania, sposób myślenia, a także wykonywanie drobnych rzeczy mogą ponownie rozpalić nasze pożądanie.

 

Oto kilka porad:


  • Wprowadź nieco zagadkowości do swojego związku,
    by stworzyć tajemniczą atmosferę. Miej różne niewinne tajemnice,
    aby wzbudzić zainteresowanie partnera/partnerki.

 

  • Zachowuj cierpliwość i naucz się czekać. Czasem z powodu jakiejś sytuacji zewnętrznej ukochana osoba może nie reagować
    na Twoje potrzeby emocjonalne lub seksualne.

 

  • Wykazuj czasem nieco większą śmiałość w odpowiednich momentach,
    a osiągniesz wspaniałe rezultaty.

 

  • Posługuj się intuicją. Po nie udanych kontaktach postaraj się znaleźć odpowiednią chwilę na rozbudzenie namiętności na nowo. Przypomnij sobie szczęśliwe czasy. Zrób pierwszy krok i kieruj się intuicja.

 

  • Wspieraj i okazują wyrozumiałość. Ukochana osoba może czuć się czasem niepewnie, ale staraj się tego nie wykorzystywać.
    Spróbuj wzmocnić jej poczucie wartości.

 

  • Przygotuj miłą niespodziankę. Prezenty sprawiają radość
    i ożywiają wzajemne stosunki.

 

  • Postaw na oryginalność. Odnajdź swoja prawdziwą jaźń i nawiąż szczery kontakt z ukochaną osobą.

 

  • Miej pozytywne nastawienie. Szczęścia możemy doszukać się wszędzie
    i w każdej chwili. Nasze myśli i przekonania, zarówno konstruktywne,
    jak i destrukcyjne, wpływają na emocje. Mamy możliwość wyboru.

 

Może czas na przygotowanie miłej niespodzianki , pokazanie swojej śmiałości
lub wyrozumiałości?

 

 

 

POWODZENIA : )

28 listopada 2011 | kategoria: Poradnik erotyczny, Zmysłowy związek

Brak komentarzy

 

Erotyka towarzyszy człowiekowi od samego początku naszego gatunku, gdy człowiek pierwotny malował na ścianach prehistoryczne gołe baby. Choć minęły dziesiątki tysięcy lat seksualność nadal spychana jest w naszej kulturze do alkowy. Albo – do muzeum.

Wbrew pozorom muzea erotyki nie służą temu, aby erotykę ukryć, ale by ją promować. Być może dlatego takich placówek wciąż jest zbyt mało – w Europie zaledwie kilka, w Polsce jedno – Muzeum Erotyki w Warszawie. Ciesząca się ogromną popularnością placówka promuje erotykę z różnych kręgów kulturowych i posiada eksponaty z najbardziej odległych zakątków świata. W zbiorach znajdują się m.in. perskie miniatury, tybetańskie obrazy wotywne, peruwiańska ceramika, płaskorzeźby z Indii czy afrykańskie rzeźby plemienne. A sceny na nich przedstawione są często tak gorące, że nie powstydziłby się ich doświadczony reżyser filmów dla dorosłych. Współczesną kulturę reprezentują m.in. regulaminy domów publicznych czy żetony umożliwiające wstęp, plakaty akcji promujących wiedzę na temat chorób przekazywanych drogą płciową czy pierwsze polskie czasopisma erotyczne. W ramach wystaw czasowych prezentowane są materiały drukowane, ilustrowane czy fotografie obrazujące mniej lub bardziej współczesną erotykę i problemy z nią związane. W listopadzie Muzeum zaoferuje swoim gościom unikalne materiały na temat seksu w Związku Radzieckim, z których będzie się można dowiedzieć m.in. ile razy w tygodniu mężczyźni o jedynej słusznej przynależności klasowej mogli korzystać z „egzemplarza mienia ludowego” – czyli kobiety. Trudno powiedzieć, czy bardziej szokujące wydadzą się zwyczaje naszego wielkiego wschodniego sąsiada sprzed lat, czy może prymitywnych kultur. Z pewnością obydwa dadzą do myślenia, a może nawet zainspirują w sypialni i w drodze powrotnej wstąpicie do jednego z zakamuflowanych gdzieś w bramie sex-shopów?

25 listopada 2011 | kategoria: Poradnik erotyczny, Zmysłowy związek

Brak komentarzy

Jeden z popularnych stereotypów płci głosi, że kobiety nie umieją oddzielić seksu od uczuć, podczas gdy mężczyźni nie mają z tym problemu. Niedawno okazało się, że ten stereotyp może mieć uzasadnienie medyczne.

Nie wszystkie kobiety potrzebują do seksu miłości i nie wszystkie po udanym seksie pragną związku. Z drugiej strony nie wszyscy mężczyźni to niewrażliwe seksmaszyny, dla których liczy się tylko ilość zaliczonych panienek, a zaangażowania boją się bardziej niż diabeł święconej wody. Fakty ustalone przez naukowców pozwalają jednak na pewne uogólnienia. Dowiedziono, że kobiety po orgazmie produkują znacznie większą ilość hormonu szczęścia – oksytocyny, który wpływa na budowanie relacji. To dlatego niektóre panie angażują się w relacje początkowo oparte na seksie (tzw. „friendship with benefits” – przyjaźń z bonusami) albo zakochują w jedno- lub kilkunocnej „przygodzie” poznanej na urlopie. Oksytocyna miesza im w głowach i opuszczają gardę, a potem już jest za późno, bo organizm nie potrafi rozróżnić, czy kochanek to chwilowa przygoda czy materiał na męża. Seks więc jednocześnie może pozwolić na zacieśnienie więzi z miłością naszego życia – albo spowodować ogromny żal, gdy krótkoterminowa relacja się wypali.

U panów sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie – zamiast obezwładniającej dawki hormonu szczęścia i więzi, ich organizm produkuje w trakcie uniesień przede wszystkim dopaminę, czyli hormon przyjemności. Dopamina nie wywołuje „skutków ubocznych”  w postaci nagłej potrzeby spędzenia reszty życia z jednonocną przygodą, ale ma swoją mroczną stronę – uzależnia. To dlatego mężczyźni statystycznie częściej niż kobiety wpadają w seksoholizm i są bardziej skłonni do ryzykownych zachowań seksualnych. Pamiętajmy jednak, że jesteśmy czymś więcej niż sterowanymi hormonami i instynktami zwierzętami, a uogólnienia – nawet o solidnych podstawach naukowych – nie są żadnym usprawiedliwieniem dla złych wyborów i błędnych decyzji. Cieszmy się więc seksem nie tylko radośnie, ale również mądrze i odpowiedzialnie!

 

18 listopada 2011 | kategoria: Poradnik erotyczny, Zmysłowy związek

Brak komentarzy

 

Mężczyźni uwielbiają pewne siebie, władcze i zmysłowe kobiety, a kobiety lubią czasem przejmować kontrolę. Uważajcie jednak, jeśli to Wy nosicie spodnie w związku. Brak partnerstwa może poważnie odbić się na życiu seksualnym.

Badacze seksualności mają od lat pole do popisu w kwestii przeobrażenia ról kobiet i skutków tej wiekopomnej zmiany. Kobiety od dawna nie są już własnością swoich mężów, nie muszą spełniać ich zachcianek, nie są on nich uzależnione prawnie ani finansowo. Zmieniła się także moralność i kobiety mogą również cieszyć się życiem erotycznym. Jednak jeśli zrobią się zbyt dominujące – osiągną efekt odwrotny od zamierzonego. Naukowcy dowiedli, że w przypadku stanowczych „szefowych”, które tłamszą swoich partnerów i przejmują na siebie męskie role, spada libido i mają one ochotę na miłosne igraszki aż stukrotnie  (!!) rzadziej niż ich bardziej partnersko nastawione koleżanki. Zależność jest prosta – im więcej odpowiedzialności i decyzji kobieta bierze w związku na siebie (czyt. im bardziej się rządzi i pokazuje, że nie potrzebuje męskiej pomocy), tym bardziej spada jej libido. Tę zależność potwierdziła Kim Catrall – niezapomniana Samantha Jones z „Seksu w wielkim mieście”, która przez wiele lat z powodu władczego charakteru zmagała się z nieudanym życiem seksualnym.

Co więc robić? Zarezerwujcie władczość i dominację do sypialni, a codzienne mniej i bardziej ważne decyzje podejmujcie wspólnie z partnerem. Z pewnością oboje będziecie bardziej zadowoleni, gdy będziesz mogła wykazać się inicjatywą w łóżku, nawet w stroju dominy i z pejczem w ręku, niż jeśli przejmiesz kontrolę w związku i seks pójdzie w odstawkę.

 

Skórzana i lateksowa bielizna oraz kostiumy są dla niektórych mocno wyuzdanym fetyszem, dla innych zaś tylko pikantnym dodatkiem. Kojarzą się jednoznacznie – z praktykami sado-maso, a więc kneblowaniem, wiązaniem, pejczami, kajdankami i dominacją. Brzmi strasznie? Bez przesady, czasem trzeba pokazać pazur!

Oferta w zakresie bielizny i przebrań wykonanych z lateksu, (eko)skóry, winylu czy PCV jest tak ogromna, że trudno się zdecydować. Na szczęście jest też na tyle różnorodna, że każdy znajdzie coś dla siebie. Boicie się, że w błyszczącym body z ćwiekami będziecie wyglądać zbyt wulgarnie? Zdecydujcie się na coś mniej drapieżnego, może na początek podkreślający Wasze atuty gorset albo eleganckie i seksowne pończochy z eko-skóry? Możecie również wybrać jakiś niewielki dodatek, np. maskę, w której poczujecie się jak na weneckim balu. Również skórzana czy lateksowa spódniczka będzie ciekawym urozmaiceniem stroju, można ją np. zestawić z całkowicie grzeczną biurową białą bluzeczką. A może lateksowy pas do pończoch, skryty pod spódnicą, z której Wasz chłopak czy mąż uwolni Was dopiero po randce i zwariuje z podniecenia na widok takiej niespodzianki? Albo lateksowa podwiązka?

Drogie Panie, nie demonizujmy bielizny i kostiumów wykonanych z czegokolwiek innego niż nieśmiertelna koronka. Na koronkach, tasiemkach, satynach i falbankach nie kończy się świat, ani – tym bardziej – kobiecość. Warto od czasu do czasu poszerzyć swój bieliźniany asortyment o coś zupełnie objechanego i megaseksownego choćby po to, żeby zaskoczyć partnera – i samą siebie. Może się bowiem okazać, że po wskoczeniu w lateksową mini czy skórzany gorset obudzi się w nas zupełnie nieznana dotąd, drapieżna strona, którą pokochamy od pierwszego wejrzenia!

 

Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału, schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj – pisał A. Ch. Swinburne, angielski poeta czerpiący z tradycji romantycznej. Włosy są niezwykle silnym wabikiem erotycznym właściwie we wszystkich kulturach świata, a współczesny kanon piękna nakazuje, by były piękne i błyszczące, w ciekawym odcieniu. Co powiecie na inny odcień każdego dnia?

Peruki wcale nie są zastrzeżone dla osób, które muszą coś pod nimi ukrywać. Wręcz przeciwnie, obecnie peruka jest dodatkiem, podobnie jak szpilki, torebka czy rękawiczki. Peruki noszą na co dzień gwiazdy i celebryci, korzystając z możliwości wyglądania codziennie inaczej, ale zawsze perfekcyjnie. Zakładając perukę nie musimy się martwić o to, że włosy się nie ułożą, że w ciągu dnia się przetłuszczą, że fryzura się nie utrzyma. Syntetyczny włos nie plącze się, nie puszy, a końcówki nie rozdwajają się. W peruce można z powodzeniem wziąć udział w biznesowym spotkaniu, ciesząc się nienagannym wyglądem bez konieczności wychodzenia co pół godziny do toalety w celu poprawienia niesfornych kosmyków. Można też przetańczyć w niej całą noc na weselu czy zabawie sylwestrowej, a fryzura pozostanie dokładnie taka, jak w momencie założenia peruki. Można także zaskoczyć swojego mężczyznę, pokazując mu się w zupełnie nowej, nieznanej dotąd odsłonie. Wyobraźcie sobie jego minę, gdy po powrocie z pracy zastaje w domu zupełnie nową, piękną i seksowną kobietę, niby swoją i znaną, a jednak zupełnie inną, jeszcze nieodkrytą… Rozumiecie, co mam na myśli? ;-)

Peruka ma wiele zalet. Można zmieniać swój wygląd niczym kameleon bez konieczności niszczenia włosów farbowaniem czy czasochłonną stylizacją. Można też sprawdzić, w czym nam do twarzy, a czego lepiej unikać jeśli chodzi o fryzjerskie fantazje. Można także zrobić partnerowi niespodziankę, której nie zapomni do końca życia, bo peruka to już wyższa szkoła jazdy niż np. założenie pończoch do łóżka… Uwierzcie, będzie zachwycony!

Tagi: ,

 

Bielizna erotyczna i przebrania dla mężczyzn? Wielu panów wzdrygnie się z niechęcią, a przed oczyma przebiegnie im obraz naoliwionych, muskularnych Chippendalesów. A tu wcale nie chodzi o wbijanie się w strój strażaka i paradowanie w nim po sypialni!

Hola hola, panowie – nie macie monopolu na fetysze i bodźce wzrokowe! Panie również lubią od czasu zobaczyć swojego mężczyznę w nieco innym „opakowaniu”, niż codzienna bielizna. Spójrzmy prawdzie w oczy – zwyczajne slipki czy bokserki i skarpetki to nie jest zbyt podniecający zestaw. A przecież nie tylko kobiece atuty warto podkreślać odpowiednią bielizną czy kostiumem, prawda?

Wielu panów wychodzi z błędnego założenia, że jeśli chodzi o ich atrakcyjność to dodatkowe elementy garderoby są zbędne. Podobnie jak w popularnym powiedzeniu, zgodnie z którym darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, kobieta powinna się cieszyć, że pan i władca zaszczycił jej łoże swoją obecnością, a nie wydziwiać. Mało który pan sam z siebie wpadłby na pomysł, że można by spróbować odwdzięczyć się kobiecie za lata przebieranek w szpilki, pończoszki, gorsety, koszulki i wprowadzić powiew świeżości do sypialni, zakładając przynajmniej ciekawą bieliznę. Nie muszą to być przecież od razu lateksowe slipy czy stringi w panterkę. A już kupno ciekawego kostiumu wymaga kreatywności i pomysłowości, na którą nadal stać niewielu panów. Drodzy panowie, czy naprawdę myślicie, że Wasze partnerki nie mają dość Waszego paradowania w kilku tych samych zestawach bielizny przez cały rok? Czy sądzicie, że nie marzy im się mała odmiana? Dlaczego by nie spróbować czegoś nowego i nie zaprezentować się np. w przezroczystościach czy lateksie? A może zabawny strój na Mikołaja? Irlandzki skrzat na świętego Patryka? Elegancki komplet sylwestrowy, składający się tylko z muchy i stringów? Pomysłów jest tyle, że spokojnie wystarczą na każdy dzień w roku. Spróbujcie, co Wam szkodzi, może akurat okaże się, że znudzona dziewczyna czy żona spojrzy na Was z nowym blaskiem w oku… ;-)

 

 

W żadnych innych butach kobieca noga nie wygląda tak zniewalająco, jak właśnie w szpilkach. Jeśli macie jakieś wątpliwości – wyjmijcie z szafy ulubioną parę, załóżcie i podziwiajcie przed lustrem, jakie cuda czyni obcas. Smukła, napięta łydka, zgrabne udo, uwodzicielski zarys stopy… Nic dziwnego, że panowie za nimi szaleją! A czy próbowałyście kiedyś założyć szpilki… do łóżka?

Fetysz stóp, szpilek i pończoch objawiający się w pragnieniu uprawiania seksu z kobietą ubraną w te dodatki, to prawdopodobnie najczęściej spotykana męska fantazja erotyczna. Wielu panów marzy o tym, aby ich partnerka choć raz po powrocie z romantycznej kolacji we dwoje nie zdjęła szpilek, lecz powędrowała w nich (i w niczym więcej) prosto do sypialni. Te najbardziej seksowne szpilki, typu stiletto, rozpalają najmocniej, jednak każda elegancka para wysokich szpilek sprawdzi się przy realizacji Waszych fantazji. Wystarczy dodać do nich pończochy – kabaretki, aby stworzyć zestaw, przy którym Wasz mężczyzna nie będzie wiedział, gdzie oczy podziać. Możecie też kompletować ciekawe zestawy – szpilki w modny obecnie wzór zwierzęcy (cętki, panterka) zestawić z bielizną w podobnym stylu, a błyszczące high heels – z lateksowym kompletem. Możecie dobrać urocze szpilki ozdobione falbanką do uwodzicielskiego kompletu pokojówki czy stewardessy, a także skompletować buty specjalnie przeznaczone do różnego rodzaju przebrań, np. pielęgniarki. Popuśćcie wodze fantazji – Wasz mężczyzna z pewnością będzie zachwycony, a Wy odkryjecie nieznaną dotychczas stronę Waszej kobiecości. W końcu każda kobieta uwielbia buty!

 

 

szpilki erotyczne

 

Bez względu na to, czy partnerzy są ze sobą kilka tygodni, czy kilkanaście lat, pożądanie między nimi wcale nie musi słabnąć. Wręcz przeciwnie – może nadal przyprawiać o zawrót głowy, ale do tego potrzebna jest fantazja i zaskakiwanie partnera. A nic tak nie zaskakuje jak role play.

Nie oszukujmy się, większość kobiet ma jakieś kompleksy. A to nie podoba im się sylwetka, bo nie przypomina modelek od Victoria’s Secret, a to oczy nie dość duże, a to piersi nie dość pełne… Drogie panie – nie ma nic bardziej seksownego od pewnej siebie i swojej kobiecości kobiety, która doskonale wie, jak owinąć sobie mężczyznę wokół palca. Wcale nie musi być idealna – za to musi być kobieca, zmysłowa, uwodzicielska. Musi prowokować, kusić i zaskakiwać. I choćby Wasz mężczyzna znał Was od przysłowiowej podszewki to tej właśnie ukrytej kobiecej strony nigdy rozgryźć nie powinien. A jak najłatwiej kusić i zaskakiwać? No właśnie – w seksownym ubraniu, które wcale nie skryje Waszej kobiecości, ale pozwoli jej rozkwitnąć i zlikwiduje wszelkie hamulce.

Który mężczyzna oprze się swojej partnerce w seksownym, wyzywającym stroju, takim, jakiego nigdy nie założyłaby na co dzień? To oczywiście retoryczne pytanie, gdyż fantazje wielu mężczyzn obejmują kobiety ubrane w erotyczną odzież czy kostiumy. Erotyczna bielizna, jak np. działający od dekad na męską wyobraźnię uwodzicielski pas do pończoch podgrzeją krew w żyłach każdego mężczyzny. Obecnie na rynku istnieje ogromny wybór bielizny erotycznej, przebrań czy seksownych dodatków, które mogą znacznie wspomóc seksapil kobiety i nawet szarą myszkę zmienić w wyzywającą seksbombę. Szara myszka w skórzanych stringach?! A kto jej zabroni? A może księgowa w lateksowym body? Albo dominująca na co dzień pani prezes w stroju uległej pokojówki? Gwarantujemy, że żaden mężczyzna nie pozostanie obojętny na taki widok!

 

Macie ochotę na prawdziwe szaleństwo? Spróbuje zmienić zupełnie swój wygląd dzięki peruce, która pozwoli na chwilę z niewinnej blondynki przeistoczyć się w rudowłosego wampa czy południową piękność, albo zmieni szatynkę w jasnowłosą lolitkę. Wolicie na początek coś delikatniejszego, niezbyt wyzywającego? Wsuńcie na wypielęgnowanie dłonie siateczkowe lub latekstowe rękawiczki. Chcecie zobaczyć u Waszego mężczyzny kompletny opad szczęki? Zamiast biustonosza na rocznicową kolację załóżcie pod skromną sukienkę… nakładki na sutki. Bawcie się Waszym wyglądem, imagem, kobiecością, odkrywajcie jej najmniej znane zakamarki i obserwujcie reakcję drugiej strony. Warto pamiętać jednak, aby nie przesadzić – odzież erotyczna nie ma być cyrkowym przebraniem, w którym kobieta będzie się czuła sztucznie, ale wydobywać jej ukryte fantazje i perwersje, podkreślać atuty i pozwolić na chwilę wcielić się w zupełnie inną osobę, czy to będzie słodka uczennica, ostra policjantka, czy usłużna pokojówka.

 

SiSi.pl - tylko sexy i oryginalne modele. Seksowna bielizna erotyczna, ekskluzywna bielizna damska i męska, szpilki erotyczne, feromony, kostiumy i przebrania, bodystocking, pończochy, biżuteria Swarovski. Zamów w sklepie internetowym lub kup w Warszawie.