Wpisy oznaczone ‘bielizna’

Mówi się, że zadbana kobieta to piękna kobieta. Nie ma w tym stwierdzeniu przesady, a jego słuszność potwierdzają badania psychologiczne i mężczyźni. Jest taki dzień w roku, w którym chcemy o siebie zadbać w sposób szczególny – walentynki. Robimy wtedy specjalny makijaż, zakładamy odświętną sukienkę i ze szczególną uwagą wybieramy bieliznę. Najczęściej czerwoną, bo w wyjątkowy sposób działa ona na mężczyzn. Dlaczego tak jest i co oznacza czerwona bielizna?

Co oznacza czerwona bielizna?

Kiedy chcemy wyglądać elegancko i seksownie zarazem, malujemy usta na czerwono, zakładamy czerwoną sukienkę albo wybieramy czerwoną bieliznę. Co więcej również mężczyźni jako najseksowniejszy wskazują właśnie kolor czerwony. Nic dziwnego, barwa ta uchodzi za symbol życia, silnych emocji, namiętności, a także pewności siebie i odwagi. Kobieta w ognistej bieliźnie wysyła partnerowi sygnał, że jest świadoma swoje seksualności i gotowa na to, by przeżyć przygodę. Wybór czerwonej bielizny jako prezentu na walentynki – dla obojga partnerów – jest więc strzałem w dziesiątkę. My czujemy się w niej jak boginie miłości, a panów przyprawiamy o szybsze bicie serca.

Jak czerwona bielizna działa na mężczyzn?

 

Panowie najczęściej wskazują czerwony jako kolor, w którym wyobrażają sobie kobietę w bieliźnie. Jak się bowiem okazuje, mężczyźni nie są najlepsi w rozpoznawaniu odcieniu różnych barw, ale są bardzo wrażliwi na niektóre z nich. Zwłaszcza ognistą czerwień, która działa na nich jak afrodyzjak. Dwójka amerykańskich psychologów: Andrew Elliot i Daniela Niesta przeprowadzili badania, dzięki którym potwierdzili tę tezę. Ułożyli ankietę, w której pytali między innymi o to, którą z kobiet oceniają jako najatrakcyjniejszą i najseksowniejszą. Większość ankietowanych wskazywało właśnie panie ubrane na czerwono. Z kolei inne kolory uznawali za mniej pociągające. Jeśli więc w ten sposób oddziałują czerwone ubrania, to z pewnością ognista bielizna rzuci partnera na kolana. To w końcu najbardziej pociągająca część naszej garderoby.

Ładna bielizna równa się udane życie seksualne?

 

Czerwona bielizna na walentynki jest z pewnością świetnym pomysłem na podkręcenie temperatury w związku. Pamiętajmy jednak o odpowiednim rozmiarze i kroju. Za mały stanik, który nieestetycznie się odcina nie zadziała jak afrodyzjak, a raczej wprost przeciwnie. Podobnie z dolnymi częściami bieliźnianej garderoby. Nie każdy krój majtek jest odpowiedni dla wszystkich typów sylwetki. Pięknie wyrzeźbione pośladki eksponujmy stringami i wyciętymi figami, ale nie zapominajmy, że nawet dobrej jakości bawełniane majtki, które pięknie przylegają do pośladków – są seksowne i działają pobudzająco na mężczyzn.

Czerwona bielizna na walentynki może też być nieco bardziej wyszukana. Uzupełnijmy ją czarnymi pończochami z uwodzicielskim szwem z stylu albo postawmy na dopasowane, koronkowe body. Takie rozwiązania z pewnością rozpalą partnera do czerwoności. A kiedy już poszerzymy Nasą garderobą o kobiece fatałaszki, pamiętajmy o nich również przy innych okazjach, żeby rozbudzony w walentynki ogień prędko nie przygasł.

A co jeśli finału walentynek nie planujemy w sypialni, a wieczór spędzamy na niewinnej randce? Wtedy również warto mieć na sobie seksowny komplet. To, co pod ubraniami dodaje nam pewności siebie tak samo jak obcasy czy makijaż. W dobrze dobranym, koronkowym staniku będziemy się czuły jak milion dolarów, nawet jeśli nikomu go nie pokażemy. Piękna bielizna powinna być jedną z tych drobnych rzeczy, które robimy po to, żeby poczuć się lepiej. Niezależnie więc od tego, czy na walentynkową randkę wybieramy się ze stałym partnerem czy z kimś nowo poznanym, warto mieć na sobie seksowną, czerwoną bieliznę.

 

Czerwona bielizna na walentynki i nie tylko

Seksapil podkreślajmy nie tylko od święta, ale i na co dzień. Nawet jeśli dress code w pracy wymaga od nas eleganckiego i skromnego stroju, możemy założyć pod ubrania piękną bieliznę, która – choć niewidoczna – dodaje pewności siebie. Co więcej, dobrze dobrany komplet podkreśla figurę i uwypukla atuty kobiecej sylwetki. Nic więc dziwnego, że tak wiele dziewczyn kupuje seksowną, czerwoną bieliznę nie z myślą o swoim partnerze, ale o sobie. Przy kompletowaniu codziennych stylizacji pamiętajmy jednak o dostosowaniu koloru bielizny do pozostałych elementów garderoby. Co prawda seksowny czarny stanik prześwitujący spod białej bluzki wygląda kusząco, ale już czerwone figi spod białych spodni zdecydowanie nie. Nie ma za to żadnych przeszkód, żebyśmy czerwoną bieliznę zakładały pod ubrania w ciemnych kolorach i cieszyły się jej wpływem na samopoczucie.

21 kwietnia 2015 | kategoria: Poradnik erotyczny, Pozycje miłosne

Brak komentarzy

Zawsze kochacie się w łóżku, pod kołdrą i powoli zaczyna dopadać Was rutyna? W domu jest cała masa miejsc, które wykorzystać możecie do podniecających igraszek. Oto kilka z nich.

Kuchnia

Doskonale sprawdzi się tutaj stół lub blat. Kobieta powinna ułożyć się na nim na plecach w taki sposób, aby miednica znajdowała się jak najbliżej krawędzi i oprzeć się z tyłu na wyprostowanych ramionach. Może także opleść partnera nogami w pasie. Sposób na urozmaicenie seksu w kuchni – zmysłowa degustacja z użyciem bitej śmietany, płynnej czekolady czy specjalnych pisaków do ciała.

Łazienka

Seks uprawiać można tutaj zarówno w wannie, pod prysznicem, jak i na pralce. Przed igraszkami włączcie ją na program wirowania, następnie partnerka powinna położyć się na plecach, a mężczyzna stanąć przed nią układając jej nogi po obu stronach swoich bioder. Dla wygody, na pralce ułożyć można miękki ręcznik lub koc.

Krzesło w salonie

Najlepiej wybrać takie ze stabilnym oparciem. Partner siada na nim, kobieta natomiast, odwrócona plecami, opiera się dłońmi o jego kolana i powoli opuszcza się i podnosi. Później wypróbować można tej pozycji w wersji twarzą w twarz.

Dywan

Miejsce to daje cały szereg możliwości – możecie się tu kochać zarówno w klasycznej pozycji misjonarskiej, jak i na łyżeczkę. Radzi się jedynie unikać pozycji wymagających klęczenia – może to być bowiem bolesne dla kolan.

Lustro w przedpokoju

Widok Waszych ciał splecionych w miłosnym uniesieniu to silnie podniecający bodziec dla obojga partnerów. Najlepiej sprawdzi się tutaj pozycja na pieska.

Schody

Zdecydować możecie się na schody we własnym domu lub jeżeli lubicie adrenalinę – na klatkę schodową. Najlepszą porą na tego typu igraszki będą godziny nocne, na przykład gdy wracacie z imprezy. Kobieta powinna stanąć dwa schodki przed mężczyzną, nachylić się i dla równowagi przytrzymać poręczy.

Chcecie dodać nieco pikanterii Waszemu życiu erotycznemu? Postawcie na erotyczną bieliznę, która doprowadzi Waszego partnera do czerwoności. Oto kilka najseksowniejszych propozycji.

Bodystocking

Jest do rodzaj kombinezonu, który obejmuje zarówno nogi, jak i tułów (w niektórych modelach także ręce). Tekstura stosowanego tu materiału zazwyczaj przypomina rajstopy lub pończochy lecz może być ona także satynowa, koronkowa lub ażurowa.

Za prekursorkę tego typu bielizny uznaje się aktorkę Adę Isaacs Menken, która w 1861 pojawiła się w bodystocking w sztuce teatralnej, w której odgrywała rolę nagiego mężczyzny.

Przedstawione na zdjęciu bodystocking zachwyca swoim eleganckim, kwiatowym wzorem. Ramiączka nosić możemy wedle upodobania – tradycyjne, zsunięte z ramion lub też przełożone przez szyje. W kroku znajduje się niezwykle seksowne wycięcie, które zachwyci każdego kochanka.

Półprzezroczysta sukienka

Nie odkrywa ona całego ciała kochanki, przez co zostawia pole dla męskiej wyobraźni. To także świetne rozwiązanie dla pań, które chcą ukryć mankamenty swojej figury. Bardzo zmysłowo, a zarazem stylowo prezentują się modele z długim rękawem i odkrytymi plecami.

Akcesoria

Doskonałym uzupełnieniem erotycznej bielizny będą seksowne akcesoria.

Rękawiczki

Od lat uznawane są za niezwykle kobiece dopełnienie każdego stroju. Świetnie sprawdzą się na przykład w czasie striptizu – możemy je wówczas powoli, zmysłowo ściągać, palec po palcu.

Piórko

Akcesorium niezbędne podczas zmysłowego masażu. Przy jego pomocy muskać możemy zarówno plecy, pośladki, brzuch, twarz, jak i penisa naszego kochanka. By dodatkowo go pobudzić, na czas masażu możemy związać mu oczy.

3 kwietnia 2015 | kategoria: Poradnik erotyczny

Brak komentarzy

Każdy z nas lubi uprawiać seks o innej porze. Rzadko jednak wybieramy godziny poranne, a to ze względu na codzienny pośpiech czy obawę o swój mało atrakcyjny wygląd czy nieświeży oddech. Okazuje się jednak, że uprawiany rano seks posiada całe mnóstwo zalet.

Po pierwsze, poranne igraszki wyzwalają oksytocynę (tak zwany hormon miłości), czyli związek chemiczny powodujący, że partnerzy czują swoją bliskość przez cały późniejszy dzień. Hormon ten produkowany jest przez podwzgórze. Oksytocyna uwalnia się do krwi przez przysadkę mózgową jako odpowiedź na sygnały, które płyną z macicy, pochwy czy penisa podczas orgazmu.

Co więcej, uprawiany rano seks wzmacnia nasz system immunologiczny. Możliwe staje się to przez zwiększanie przeciwciał oraz immunoglobulin A chroniących nas przed infekcjami.

Poranny seks to także istny koktajl endorfin, który doskonale nas pobudza i gwarantuje doskonałe samopoczucie przez cały dzień.

Oto kilka patentów na udany poranny seks:

  • Nie wstydźmy się – zamiast martwić się mankamentami swojego ciała, oddajmy się przyjemności. Nie przykrywajmy się kocem i pozwólmy partnerowi zobaczyć to, jacy jesteśmy naprawdę. Uwierzmy, że nie ma nic bardziej podniecającego niż widok ukochanej osoby o poranku

  • Zadbajmy o higienę – jeżeli obawiamy się o nasz nieświeży oddech, mamy dwa rozwiązania: możemy położyć w pobliżu łóżka miętowe pastylki lub szybko wykraść się do łazienki żeby umyć zęby. Mentol to także doskonały sposób na urozmaicenie seksu oralnego

  • Nie eksperymentujmy – poranek to doskonały moment na szybki seks. Ze względu na pośpiech, nie próbujmy wówczas nowych pozycji, a kochajmy się w taki sposób, który zawsze sprawia przyjemność obojgu

  • Uważajmy na pozostałych domowników – żeby ustrzec się przed niechcianymi spojrzeniami, możecie dzień wcześniej ustawić budzik godzinę wcześniej, by móc pozwolić sobie na niczym nieskrępowane igraszki

Która z kobiet nie chciałaby raz na jakiś czas przejąć kontroli w łóżku i stać się niegrzeczną dziewczynką? Niestety, wiele pań obawia się zabawy w dominację ze względu na swoje kompleksy czy wstyd. Przygotowaliśmy kilka porad, które pomogą każdej kobiecie przeistoczyć się na chwilę w zmysłową dominę.

Jeżeli to zwykle Wasz partner inicjuje igraszki, tym razem zaskoczcie go i zróbcie pierwszy krok. Najlepiej by było to spontaniczne. Jeżeli jesteście nieco bardziej odważne, możecie przykuć partnera do łóżka przy pomocy kajdanek  i zająć się pieszczotami jego ciała.

Bardzo podniecająco działają na mężczyzn także tak zwane „brzydkie słówka”. Jeżeli wstydzicie się wypowiedzieć je na głos, możecie zacząć od zmysłowego wzdychania i jęczenia, a dopiero potem zacząć mu szeptać sprośne wyrazy do ucha.

Żadna prawdziwa domina nie może się obyć bez seksownej bielizny lub przebrania. Każdego mężczyznę do czerwoności rozpali zmysłowa kocica, gosposia, prześwitująca koszulka nocna czy lateksowa sukienka. Nie zapomnijcie także o wysokich szpilkach oraz akcesoriach takich, jak chociażby pejcz, który możecie wykorzystać do nieco bardziej ostrych pieszczot pośladków czy penisa.

Spróbujcie wyzwolić także w sobie swoją nieco bardziej dziką stronę – drapcie partnera po plecach, ściskajcie jego pośladki i podgryzajcie płatki jego uszu. Odrobina przyjemnego bólu zadziała niezwykle podniecająco na Waszego kochanka.

Do jakiego stopnia nagość jest ciekawa? Zawsze intryguje? Zasługuje na baczniejszą uwagę?

Oswajała z nią sztuka Renesansu. Albrecht Dürer biblijnej Ewie trzymającej w lewej ręce jabłko płeć przysłonił listkiem, ale nawet jego nie dał Adamowi. Tycjan „Śpiącą Wenus” obnażył całkowicie. Jednak coraz więcej malarzy zaczęło uważać, że przedstawiając pełną nagość, nagość bez osłonek, nie osiągają tego, co powinno wnosić dzieło – zaciekawienie tym, co nie zostało do końca ukazane. Dlatego już Sandro Botticelli w obrazie „Wenus i Mars” rzucił na kobiece łono artystycznie udrapowaną pościel, Piero di Cosimo w „Śmierci Prokris” postaci kobiecej nie poskąpił okrycia czerwonym płótnem, przysłaniającym to, co wydało się mu godne ukrycia. Bliższy naszych czasów Plazi w „Czarach miłosnych” na kobiecą nagość zarzucił zwiewny woal.

Tropem tych ostatnich poszli pomysłodawcy wielu ciekawych kolekcji bielizny erotycznej, między innymi także tej, jaką odnajdziemy w blogu erotycznym do nabycia w sklepie Sisi. Oferta jest imponująca, na pewno coś z niej zaspokoi oczekiwania nawet najbardziej wybredną klientelę. Spośród niej wybrać można właśnie rzecz poszukiwaną, niezbędną do realizacji zamierzonego celu. Trudno próbować wyliczyć je nawet bez charakterystyki, ich dokładne opisy znajdują się na blogu. Możemy zapewnić, że są atrakcyjniejsze od pewnych kolekcji obnoszonych na salonach przez niektóre celebrytki świecące gołymi pośladkami. W tym miejscu poprzestańmy zatem na zaproponowaniu kilku, które wydają się być z wielu względów ciekawe, choćby z takich, że gwarantują świetne wejście do gry we dwoje.

Skoro o grze mowa, to warto pamiętać, że nie po to zadajemy sobie tyle trudu, by zdobyć odpowiednie akcesoria do igraszek we dwoje, aby miało zabraknąć dla nich czasu. Doradzamy: ani za gwałtownie, ani za długo… Tę przestrogę trzeba sobie wziąć do serca i – jak mawiają aktorzy – ograć rekwizyt, bo nieograny – jest bez wartości, bez znaczenia dla tego, co dzieje się na scenie, co zachodzi między postaciami. Ale nie za długo, w sam raz. Do tego świetnie nadają się wyroby, których kilka przedstawimy.

Z interesującej kolekcji „Citygirl” polecamy czarny, prześwitujący luksusowy peniuar z koronkami. Nosząca go kobieta nie jest w stanie ukryć swej zmysłowości, ale musi ją dawkować, czekać na właściwy moment do pełnego ujawnienia. Zapewne partner domyśli się, że do jej odkrycia będzie potrzebna jego pomoc. Nie wolno tego prologu lekceważyć. Ma swe duże znaczenie, bo najprzyjemniejsze w miłości są początki, dlatego zaczyna się tyle razy. I jedna i druga strona muszą o tym pamiętać.

Z nęcącej kolekcji Axami-Dotty skupiają uwagę biustonosze tak kolorystyczne, w takiej formie skonstruowane, że chowające się w nim piersi wydają się szczególnie ponętne, pobudzające wyobraźnię. W formie naturalnej bywają bujne, krągłe, wydatne lub mniej rozwinięte, doczekały się też określeń pejoratywnych – kurze, łódkowate, lub przypominające o ich biologicznym przeznaczeniu – macierzyńskie. Produkty tej kolekcji mogą zapewnić pobudzanie męskich zmysłów. Atrakcyjne, fikuśne, finezyjne w najwyższym stopniu – piersiom w nich nadadzą stosowna rangę.

 

Ładna kolekcja Titlion oferując różne stringi, została jakby stworzona z myślą kontynuowania renesansowej koncepcji takiego okrywania nagości, by z niej uczynić częściowo tylko ujawnioną tajemnicę płci, resztę pozostawiając domysłom. Do poparcia takiego poglądu przywołajmy scenę z Monroe w tunelu pociągu, gdy podmuch przejeżdżającego składu podnosi sukienkę. Dlaczego sposób wielu tysięcy kadrów z tą aktorką właśnie ten najczęściej bywa pokazywany? Właśnie, dlaczego?

 

 

 

Z zupełnie z innego założenia pochodzą pomysły oryginalnej marki Sex & Mischief. Trudno tu mówić o bieliźnie erotycznej. Dzięki tym odważnym produktom ciało jest maksymalnie obnażone, jeżeli coś jest ukrywane, to za gadżetami o wartościach fetyszyzujących, skłaniających do erotycznych napięć. Wśród nich wyroby tańsze, jak np. wiązania, tasiemki czy niektóre małe koronki.

Z wielką różnorodnością produktów wchodzą na rynek bielizny erotycznej projektanci fajnej
marki Passion .Każdy model, czy to Zola, Lazuro, Roxy, Sanaa, Colette, Femi – to propozycje jakby wielu twórców, szerokiego zespołu, który stara się sprostać oczekiwaniom odbiorców
o różnym nastawieniu do nagości, do seksu, zabawy.

 

Bielizna erotyczna i przebrania dla mężczyzn? Wielu panów wzdrygnie się z niechęcią, a przed oczyma przebiegnie im obraz naoliwionych, muskularnych Chippendalesów. A tu wcale nie chodzi o wbijanie się w strój strażaka i paradowanie w nim po sypialni!

Hola hola, panowie – nie macie monopolu na fetysze i bodźce wzrokowe! Panie również lubią od czasu zobaczyć swojego mężczyznę w nieco innym „opakowaniu”, niż codzienna bielizna. Spójrzmy prawdzie w oczy – zwyczajne slipki czy bokserki i skarpetki to nie jest zbyt podniecający zestaw. A przecież nie tylko kobiece atuty warto podkreślać odpowiednią bielizną czy kostiumem, prawda?

Wielu panów wychodzi z błędnego założenia, że jeśli chodzi o ich atrakcyjność to dodatkowe elementy garderoby są zbędne. Podobnie jak w popularnym powiedzeniu, zgodnie z którym darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, kobieta powinna się cieszyć, że pan i władca zaszczycił jej łoże swoją obecnością, a nie wydziwiać. Mało który pan sam z siebie wpadłby na pomysł, że można by spróbować odwdzięczyć się kobiecie za lata przebieranek w szpilki, pończoszki, gorsety, koszulki i wprowadzić powiew świeżości do sypialni, zakładając przynajmniej ciekawą bieliznę. Nie muszą to być przecież od razu lateksowe slipy czy stringi w panterkę. A już kupno ciekawego kostiumu wymaga kreatywności i pomysłowości, na którą nadal stać niewielu panów. Drodzy panowie, czy naprawdę myślicie, że Wasze partnerki nie mają dość Waszego paradowania w kilku tych samych zestawach bielizny przez cały rok? Czy sądzicie, że nie marzy im się mała odmiana? Dlaczego by nie spróbować czegoś nowego i nie zaprezentować się np. w przezroczystościach czy lateksie? A może zabawny strój na Mikołaja? Irlandzki skrzat na świętego Patryka? Elegancki komplet sylwestrowy, składający się tylko z muchy i stringów? Pomysłów jest tyle, że spokojnie wystarczą na każdy dzień w roku. Spróbujcie, co Wam szkodzi, może akurat okaże się, że znudzona dziewczyna czy żona spojrzy na Was z nowym blaskiem w oku… ;-)

 

 

W żadnych innych butach kobieca noga nie wygląda tak zniewalająco, jak właśnie w szpilkach. Jeśli macie jakieś wątpliwości – wyjmijcie z szafy ulubioną parę, załóżcie i podziwiajcie przed lustrem, jakie cuda czyni obcas. Smukła, napięta łydka, zgrabne udo, uwodzicielski zarys stopy… Nic dziwnego, że panowie za nimi szaleją! A czy próbowałyście kiedyś założyć szpilki… do łóżka?

Fetysz stóp, szpilek i pończoch objawiający się w pragnieniu uprawiania seksu z kobietą ubraną w te dodatki, to prawdopodobnie najczęściej spotykana męska fantazja erotyczna. Wielu panów marzy o tym, aby ich partnerka choć raz po powrocie z romantycznej kolacji we dwoje nie zdjęła szpilek, lecz powędrowała w nich (i w niczym więcej) prosto do sypialni. Te najbardziej seksowne szpilki, typu stiletto, rozpalają najmocniej, jednak każda elegancka para wysokich szpilek sprawdzi się przy realizacji Waszych fantazji. Wystarczy dodać do nich pończochy – kabaretki, aby stworzyć zestaw, przy którym Wasz mężczyzna nie będzie wiedział, gdzie oczy podziać. Możecie też kompletować ciekawe zestawy – szpilki w modny obecnie wzór zwierzęcy (cętki, panterka) zestawić z bielizną w podobnym stylu, a błyszczące high heels – z lateksowym kompletem. Możecie dobrać urocze szpilki ozdobione falbanką do uwodzicielskiego kompletu pokojówki czy stewardessy, a także skompletować buty specjalnie przeznaczone do różnego rodzaju przebrań, np. pielęgniarki. Popuśćcie wodze fantazji – Wasz mężczyzna z pewnością będzie zachwycony, a Wy odkryjecie nieznaną dotychczas stronę Waszej kobiecości. W końcu każda kobieta uwielbia buty!

 

 

szpilki erotyczne

22 września 2011 | kategoria: Bielizna i dodatki warte grzechu...

Brak komentarzy

 

Nadchodzi piątek, tygodnia koniec, ale początek weekendu. Pojawia się odwieczny dylemat – w czym wystąpić na piątkowej imprezie, żeby wywołać podziw wśród męskiej publiczności i zazdrość wśród pań? Odpowiedź jest prosta – załóż coś seksownego!

Kobiety uwielbiające imprezy można podzielić na dwie grupy – umiejące się ubrać i pozbawione tej cennej umiejętności. Seksowny wygląd to nie tylko „atuty” na wierzchu – to przede wszystkim umiejętność podkreślenia tego, co w sobie lubimy i uważamy za kobiece, seksowne, pociągające, a także zamaskowania drobnych mankamentów urody. Brak tej umiejętności może spowodować katastrofalną stylizację, która zmieni seksbombę w niewypał i obiekt żartów. Przykład? Przykrótka spódniczka, spod której wystaje bielizna, zbyt ciasny gorset, opinający się bezlitośnie na ciele, za ciasne legginsy czy szorty, niedobrane do figury. Jak więc kupować imprezowe ciuchy? Przede wszystkim bądźmy wobec siebie krytyczne – jeśli nasze nogi nie są wystarczająco ładne – dajmy sobie spokój z miniówką czy krótkimi spodenkami. Korzystniej może wyglądać ładna bluzka czy top do jeansów. A jeśli boimy się, że założenie frywolnego kompletu go-go sprawi, że w klubie wezmą nas za zagubione panie z wylotówki na autostradę – zdecydujmy się raczej na elegancką sukienkę. W końcu mamy wyglądać seksownie, a nie wulgarnie, więc niektóre zbyt odważne propozycje zostawmy raczej do sypialni albo pikantnej sesji zdjęciowej dla ukochanego mężczyzny.

Jak więc dobrać idealny strój na imprezę? Przede wszystkim do wieku, do figury, do stylu i – do planów na wieczór. Idziecie tańczyć, czy raczej podrywać? W tych dwóch sytuacjach sprawdzą się różne stroje. Swobodniej czujecie się w spódnicach i sukienkach, czy raczej w spodniach? Nie róbcie nic przeciwko sobie. Kolory również warto dobrać do typu urody i indywidualnego gustu – jeśli nie przepadacie za brokatem i cekinami nie zmuszajcie się do założenia takiego ciuszka „dla lansu”. Będziecie się czuć jak choinka i cały efekt pryśnie jak bańka mydlana. Pamiętajcie, że Waszym największym atutem i nieodłącznym elementem kobiecości jest pewność siebie, a ubiór ma ją przede wszystkim podkreślać!

Jak sprawić przyjemność mężczyźnie? To pytanie zadają sobie miliony kobiet na świecie. Konia z rzędem temu, kto wymyśli na to uniwersalny sposób. Czasem zdarza się wyjątkowo „trudny egzemplarz”, którego trudno przekonać do pewnych rzeczy. Co wtedy robić?

Przysłowie głosi, że kobieta powinna być damą na salonach i dziwką w sypialni. No dobrze, a co jeśli sypialniana dziwka spotka się z łóżkowym gentlemanem? Ponoć przeciwieństwa się przyciągają, tylko jak rozwiązać konflikt interesów, gdy partner kręci nosem na to, że pod poduszką trzymamy kajdanki, z szafki na bieliznę wypadają dziesiątki lateksowych stringów okręconych wokół pejcza, a na półce nad łóżkiem stoi dumnie trzydzieści rodzajów lubrykantów, na każdy dzień w miesiącu inny? Bogata fantazja partnerki może być w takich sytuacjach przekleństwem zamiast błogosławieństwem, a oporny kochanek niełatwo przekona się do każdej perwersji większej niż zapalenie lampki nocnej „w trakcie”.

Wiele pań będących w związku z łóżkowym gentlemanem obawia się, że proponując urozmaicenie miłosnych igraszek akcesoriami odstraszy swojego partnera i ochota na miłosne igraszki zniknie. Niekoniecznie musi tak być – wielu mężczyzn jest otwartych na nowe propozycje i podniecają ich wszelkie odmiany. Nawet ci panowie, którzy niekoniecznie lubią być zaskakiwani, mogą entuzjastycznie zareagować na propozycję wprowadzenia ciekawej zabawki do gry wstępnej. Pamiętajmy jednak, że w przypadku „pana opornego” trzeba zacząć od naprawdę delikatnych urozmaiceń, jak np. satynowa opaska na oczy, która pomoże spełnić fantazje o kobiecej dominacji. On woli dominować? Nie ma problemu, w takim razie może delikatne, biżuteryjne kajdanki? Jest romantycznym artystą? Z pewnością spodoba mu się czekolada do malowania ciała! A może lubi klimaty retro? W takim razie szal boa będzie doskonałym uzupełnieniem stroju, w którym przełamiesz jego zahamowania. Albo – jedynym elementem takiego stroju… Bo choć nie każdy chłopiec lubi zabawki, to w każdym mężczyźnie tkwi skłonny do figli łobuziak!

 

 

SiSi.pl - tylko sexy i oryginalne modele. Seksowna bielizna erotyczna, ekskluzywna bielizna damska i męska, szpilki erotyczne, feromony, kostiumy i przebrania, bodystocking, pończochy, biżuteria Swarovski. Zamów w sklepie internetowym lub kup w Warszawie.